Dlaczego?   |   Co jest ważne?   |   Ściema   |   FAQ   |   Znalezione w sieci   |   Procedura testowa   |   Test Prestigio   |   Blokady Alkoholowe

Czy komuś z Was zdażyło się mieć kolizję, w której orzeczono Waszą winę mimo oczywistego sprawstwa drugiej strony?

Mi się zdarzyło... i to 2 razy w ostatnim roku. Już po pierwszej kolizji pomyślałem - do diabła gdybym miał to jakoś nagrane! Wtedy zainteresowałem się kamerami samochodowymi...
Ale od początku. We wrześniu 2012 jechałem przez małą wioskę w woj. Lubelskim - wąska droga bez pobocza - od razu rów melioracyjny po obu stronach asfaltu. Co jakiś czas nasyp na dojazd do posesji, taki na długość samochodu i od razu bramy wjazdowe. Na jednym z takich podjazdów stoi Audi 80. Przód ma zaraz przy asfalcie, tył przy bramie, którą zamyka jakiś koleś. Podjeżdżam i widzę trójkę dzieciaków w wieku może 4-6 lat latającą (dosłownie) w środku auta. Z naprzeciw nadjeżdża kolumna pojazdów – wiadomo wiocha, ograniczenie prędkości – kilka aut się uzbiera. Nagle Audi wjeżdża powoli na drogę! Panika. Na lewo nie ucieknę bo czołówka. Hamulec. Nie zdążyłem. Audi ma urwany zderzak a ja przetarty bok prawego nadkola. Dzieciaki musiały spuścić auto z ręcznego i wtoczyło się na drogę. Sprawa oczywista. Przyjechała policja, a w międzyczasie pół wioski przyszło relacjonować zdarzenie. I co? Jak jeden mąż oświadczenie – „to auto tak stało!” Werdykt policji : „nieprawidłowe omijanie przeszkody”. Ach! gdybym miał to nagrane... dlatego kupiłem wideorejestrator. I myślę sobie, że ostatnią kolizję miałem pewnie 10 lat temu i teraz kolejne 10 lat rejestrator nie będzie mi potrzebny. Nie musiałem tak długo czekać. Kilka tygodni później kolejna kolizja. Skręt w prawo z podporządkowanej – teoretycznie powinienem ustąpić pierwszeństwa z prawej strony, ale co przypadku gdy drugi kierowca zjeżdża na mój pas ruchu? Ha! Teraz mam to nagrane. Czekam tylko na decyzję sądu. Moje nagranie oglądali biegli z którymi teraz już jestem po imieniu. Wywiązała się dyskusja na temat jaki wideorejestrator najlepiej kupić – pojawiły się testy. Część wyników tych testów znajdziecie tutaj. Zapraszam do lektury. Mam nadzieję, że pomogę komuś podjąć decyzję.

Wcześniej kiedy rejestratory nie były popularne zdecydowałem się na koreański RoadEye bo do chinszczyzny czuję niechęć. Niestety RoadEye padł i trzeba było poszukać nowego urządzenia. Teraz mam również koreańskiego BlackSys'a CF-100 - z dotychczasowych testów wyszło mi że najlepszy. Ale testuję i szukam nadal wyniki testów znajdziecie tutaj.

Mam swoje zdanie na temat każdego testowanego rejestratora, ale chciałbym aby każdy wyrobił sobie zdanie sam. Dlatego nie podsumowuję testów w żaden sposób. Staram się żeby test był krótki a treściwy. Myślę że wnioski będą jednoznaczne.

Mam nadzieję, że każdy kto nosi się z zamiarem zakupu wideorejestratora znajdzie tu pomocne informacje. Zapraszam do lektury
wideorejestrator.com